niedziela, 5 lutego 2012

Kulig

Hej! Niedawno przyjechałam z kuligu z mł. Było baardzo fajnie, ale myślałam, że to dłużej będzie trwać. Bo w sumie to w tej chatce byliśmy zaledwie 45 minut. Ale była też fajnie wyjeżdżona górka na której się trochę pobawiłyśmy. Ewa, Stella i Ja.
Konie: Marek i Asia

Nasza zjeżdżalnia




Nooo... Trochę zdjęć jest. Zmarzłam tam tak tyci tyci, ale to przez to, że nie wzięłam dodatkowej pary skarpetek ^^ No ale ogólnie zaliczę to do udanych wrażeń. Jutro się umówiłam z Ewą na sanki. Mam nadzieję, że uda mi się rano wstać i ogarnąć, żeby zdążyć na to.
W takim razie już idę. Poczytam może coś o Drakuli. Mam zamiar obejrzeć sobie film ^^ Może mi się uda ;D Dobranoc ^^

3 komentarze:

  1. O! Znowu Marek i Asia ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie ; )
    Na pewno nieźle się bawiłaś.

    Obserwuję.
    Było by miło gdybyś się zrewanżowała ; )

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz ♥