czwartek, 2 lutego 2012

Wczoraj

Hej! Dziś myślałam, że pójdę sobie na sanki. Ale niestety nie nastawiłam sobie budzika, i spałam prawie do 11. Miałam iść z Ewą około 14, ale była zmęczona i nie poszłyśmy. Wczoraj byłyśmy na filmie w kościele. "Władca Pierścieni" część I. No... także tego, w sumie to byłam nastawiona neutralnie, nigdy  nie oglądałam go, bo jakoś mnie nie "pociągał"; a jako że była okazja go obejrzeć, no to skorzystałam. No i w sumie taki średni. Niektóre momenty mi się podobały, szczególnie te krajobrazy Nowej Zelandii. Jednak to nie jest mój gatunek. Wolę inne. Jednakże jutro jest II część i idę xD Wczoraj też było fajnie, bo były materace. Się można było rozłożyć i oglądać. Do tego oczywiście popcorn, chrupki, chipsy i cola. Haha... I ten widok śpiących osób ^^ Szczególnie jednej osoby, ukrytej pod kapturem. Ale tam było okropnie zimnooo :/ Następnym razem zabiorę sobie koc ^^

Za chwilkę się będę zbierać na zespół. Ech, nie chce mi się iść pieszo tak daleko :/ Mam nadzieję, że po drodze nie zamarznę!

Dobrze, ja idę się szykować :D Papa ;*

6 komentarzy:

  1. kobieto! Władca pierścieni jest super <333 :D

    ps. o kurde, komentarze w laptopie działają. cud nad goleszowem!

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne okulary :D
    teoria mojej mamy xd bo np. metal szybko zamarza no i później jest nieciekawie jak mamy coś takiego w uchu ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. fakt, szybko się ścierają.

    nie przywiązuję uwagi do firm ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. you look so beautiful! i love your sunnies and gray scarf, lovely <3

    http://mithakomala.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz ♥