Hey! Jakoś dawno mnie nie było. Nie chciało mi się, a też nie miałam czasu za bardzo. Teraz jestem u babci na urodzinach, i na chwilkę wyszłam na górę na kompa. Przedtem oglądałam mecz MU vs Norwich. Jak wiadomo ci pierwsi wygrali, 2:1. W sobotę mama miała urodziny, więc nie poszłyśmy ze Stellą na hale, ale ja <znowu> oglądałam mecz na necie. Tym razem Chelsea. Nareszcie wygrali ^^ Udało im się 3 do 0 pokonać Bolton, bo we wtorek niestety była porażka ;(. Ale będzie lepiej ;)
Teraz próbuję uczyć się z angola trochę, bo jutro sprawdzian znowu :/ W środę też, ale to jest łatwe. Tylko te słówka... Masakra...
Wczoraj obejrzałam "Żelazną Damę". Bardzo mi się podobał ten film.
Nie rozumiem toku myślenia niektórych. Nie zna się nikogo z tej drużyny, ale już się ich nie lubi. Nie wiadomo czemu. Jak jest ich porażka, to naraz wszyscy się śmieją, ale jak wygrają to nikt się nie odzywa i nic nie mówi. Dziwne... Im bardziej wy ich nienawidzicie, tym bardziej ja ich kocham.
Lecę już na dół... A najpierw do tych głupich słówek zerknę. Bay bay ;*
Teraz próbuję uczyć się z angola trochę, bo jutro sprawdzian znowu :/ W środę też, ale to jest łatwe. Tylko te słówka... Masakra...
Wczoraj obejrzałam "Żelazną Damę". Bardzo mi się podobał ten film.
Nie rozumiem toku myślenia niektórych. Nie zna się nikogo z tej drużyny, ale już się ich nie lubi. Nie wiadomo czemu. Jak jest ich porażka, to naraz wszyscy się śmieją, ale jak wygrają to nikt się nie odzywa i nic nie mówi. Dziwne... Im bardziej wy ich nienawidzicie, tym bardziej ja ich kocham.
Lecę już na dół... A najpierw do tych głupich słówek zerknę. Bay bay ;*