poniedziałek, 9 czerwca 2014

Sobotni spacer

Hej!
Co się u Was ciekawego dzieje? U mnie w ostatnim czasie troszkę się zmieniło ale o tym w kolejnym poście o pasjach, więc nie będę zapeszać.
Pogoda w ostatnich dniach jest wręcz wyborna, czasem nawet trochę za ciepło, ale jeśli wyjdzie się późnym popołudniem na jakiś spacer to zapewniam, że już nie będziecie odczuwali takiego gorąca. Właśnie tak zrobiłam w sobotę- wybrałam się ze Stellą na spacer. Praktycznie spacer to nie był bo zaszłyśmy aż na boisko a później odwiedzić Effcię i do domu. Jednak było miło porozmawiać i pośmiać się, dodając to, iż na co dzień nie widzimy się prawie w ogóle ;)
Korzystając z ładnego oświetlenia zrobiłam kilka zdjęć- znów mojej wsi, lecz jest ona tak ładna, że chyba wybaczycie mi to, a może nawet spodobają się Wam zdjęcia.




 W pewnym momencie, gdy siedziałyśmy u Effci na ławce, podszedł do nas kot. Podobno jest wariatem, bo skacze od tyłu na plecy. Na nas całe szczęście nie skoczył, ale próbował drapać i dziubać. Co nie zmienia faktu, że był bardziej fotogeniczny od nas ^^




 Pozdrowienia od Stell!




Myślę, że widoki Wam się spodobają (zdjęcia też) bo starałam się :P
Teraz lecę robić prezentację z ekonomii. Miłego wieczoru! ;)